 Wysłany: Czw 23:30, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
Robert Kubica w przyszłym sezonie rządzi!!! Miejmy nadzieję... 
 
 |
|
| Wysłany: Śro 23:03, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Jakby chciali go potraktować jak mistrza to by go wcześniej dopuścili do tak wysokiej pozycji. Jeżeli oglądaliście to widzieliście, że walka się wywiązła głównie między Schumacherem a Raikkonenem. Kimi raczej nie chciał go przepuścić, popełnił błąd techniczny za szeroko biorąc zakręt. W ten sposób stracił troszke czasu. | |
| Wysłany: Wto 16:37, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
| @ Aróź
Też tak myślę. |
|
| Wysłany: Pon 22:10, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
| albo Schumi radził sobie jak mistrz.... albo inni potraktowali go jak mistrza i poprostu przepuścili | |
| Wysłany: Pon 18:58, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Wczoraj byliśmy świadkami jednego z najciekawszych wyścigów F1. Zacznijmy od tego że wszystkich zaskoczył brazylijczyk Felipe Massa, który zdobył 1 miejsce. To wspaniały, wręcz zjawiskowy wynik biorąc pod uwage wcześniej zajmowane przez niego pozycje, a także to, że pozostawał w cieniu Michaela Schumachera (jakby ktoś nie wiedził jego kolegi z zespołu). Apropos Michaela na zakończenie jego kariery wiele teamów postanowiło mu podziękować za lata rywalizacji i dobrej zabawy z jego udziałem, na kilku bolidach, na tylnym spoilerze był umieszczony napis "Danke Michael" według mnie bardzo miło uczczono odejście mistrza. Teraz o samym przebiegu. Michael Schumacher miał sporego pecha na początku wyścigu, już w 15 minucie wyścigu po błędzie ( poślizg) pękła tylna lewa opona Niemca. Po tym wypadku Schumi musiał zjechać do boksu na wymianę opon. Spadł na 17 pozycje, była to ostatnia pozycja. Od tego spadku Michael pokazał kto jest mistrzem, jak wyborowy myśliwy po kolei eliminował przeciwników, podejrzewam że jeszcze 10 okrążeń i zdobyłby 3 pozycje, ale 4 miejsce było i tak wielkim osiągnięciem, komentatorzy wątpili czy wogóle dojdzie do pierwszej 10. Naprawde wspaniały przejazd Niemca, wspaniała walka, nie dziwię się, że Schumacher został okrzyknięty bohaterem po tym wyścigu. W tym czasie nasz rodak Robert Kubica również wspaniale walczył. Był w pewnym momencie na 2 miejscu, długi czas trzymał się na 7 miejscu, lecz ostatecznie zakończył na 9 miejscu. W czasie wyścigu wypadło kilka teamów Toyota miała awarie techniczną, kierowcy teamu BMW Williams doprowadzili na starcie do tzw. fullcontact'a( delikatne zderzenia) Webber miał lekko uszkodzony bolid, a Rosberg po chwili rozbił się(nic mu się nie stało, wysiadł i uciekł z miejsca wypadku ). Oficjalne wyniku GP Brazylii:
#1. Felipe Massa(Ferrari) #2. Fernando Alonso(Renault) #3. Jenson Button(Honda) #4. Michael Schumacher(Ferrari) #5. Kimi Raikkonen(Mercedes-McLaren) #6. Giancarlo Fisichella(Renault) #7. Rubens Barrichello(Honda) #8. Pedro de la Rosa(Mercedes-McLaren) #9. Robert Kubica(BMW Sauber) #10. Takuma Sato(Super Aguri)+1 okrążenie Kwalifikacje konstruktorów (pierwsze 5 miejsc) #1. Renault (206pkt.) #2. Ferrari (201pkt.) #3. Mercedes-McLaren (110pkt.) #4. Honda (86pkt.) #5. BMW Sauber (36pkt.) Tekst własnego autorstwa w oparciu o notatki prasowe i własne spostrzeżenia. |
|
| Wysłany: Śro 21:14, 18 Paź 2006 Temat postu: |
|
| Na zakończenie GP Kubica powinien pokazać klase. Przewiduje miejsce w okolicach 4-7. | |
| Wysłany: Śro 21:12, 18 Paź 2006 Temat postu: ..::Formuła 1::.. | ..::Karting::.. |..::Sporty Motorowe::.. |
|
| Witam!
W tym temacie proponuje pisać o sportach motorowych. O matce sportów motorowych formule 1, o Kartingu od którego zaczynał każdy zawodnik Formuły 1, żużlu, wyścigach motocyklowych, wyścigach równoległych, rajdach, wszelkich możliwych sportach motorowych, a uwierzcie jest ich naprawde wiele. Tak więc oto i pierwszy njus w tym temacie: Alonso i Renault "prawie" mistrzami Po Grand Prix Japonii, na jeden wyścig przed końcem sezonu Fernando Alonso wraz z zespołem Renault prawie zapewnili sobie mistrzostwa świata. Przed wyścigiem nikt nie obstawiałby, że przedostatnia GP sezonu będzie miała taki przebieg. Startujący z pierwszego rzędu kierowcy Ferrari mieli ogromną szansę na powiększenie przewagi nad swoimi rywalami z Renault, których kierowcy startowali dopiero z trzeciego rzędu. Pierwsza część wyścigu przebiegła pod dyktando Schumachera i Ferrari. Niestety na 36 okrążeniu GP Japonii tuż po wyjeździe z drugiego pit stopu silnik w bolidzie, pewnie prowadzącego w wyścigu Schumachera eksplodował. Prowadzenie objął Fernado Alonso, który na jeden wyścig przed końcem sezonu ma przewagę 10 punktów nad Michaelem Schumacherem. Wyścig o GP Japonii w porównaniu do poprzednich był stosunkowo monotonny. Zespół Roberta Kubicy utrzymał swoją przewagę nad teamem Toyoty, który w swoim domowym wyścigu dowiózł oba bolidy do mety na punktowych pozycjach. Jarno Trulli przekroczył linie mety na szóstej pozycji tuż przed Ralfem Schumacherem. Nick Heidfeld zdołał zdobyć honorowy punkt dla zespołu BMW Sauber, dojeżdżając na ósmej pozycji. Robert Kubica finiszował na 9 miejscu. Na pięć okrążeń przed metą Robert zbliżył się bardzo do swojego partnera z zespołu. W tym momencie kibice zastanawiali się jak rozwinie się sytuacja. Czy Robert będzie walczył z Nickiem, czy dostanie odgórny rozkaz trzymania się za niemieckim kierowcą. W tym momencie realizator puścił rozmowę pomiędzy inżynierem wyścigowym, a Robertem, w której Polak usłyszał słowa: „go and pass Heidfeld” (jedź i wyprzedź Heidfelda) powtórzone dwukrotnie. Taka postawa zespołu BMW na pewno spodobała się wszystkim fanom. Wyścig zakończył się ostatecznie w następującej kolejności: Fernando Alonso, Felipe Massa, Giancarlo Fisichella, Jenson Button, Kimi Raikkonen, Jarno Trulli, Ralf Schumacher, Nick Heidfeld. Do zakończenia sezonu F1 zostało tylko GP Brazylii, które odbędzie sie w dniach 20-22 października. Relacje z wyścigów na żywo jak narazie tylko w telewizji TV4. |
|